Get healthy
06:55Brzmi to dość poważnie i w sumie, chyba takie jest.
Jak wiecie, lub nie wiecie, jestem typem sportowej dziewczyny, ale wie, że nie każdy jest a niektórzy chcą ale ni wiedzą jak się zabrać do zdrowego trybu życia. Dlatego postanowiłam, że opowiem Wam o kilku rzeczach, które są ważne jeśli chcesz ćwiczyć, jeść zdrowo i czuć się dobrze.
Zmień nastawienie
Przede wszystkim przestań myśleć o tym, że będzie trudno, że efekty nie będą od razu widoczne ani o tym jak dobra jest czekolada. Wszystko zaczyna się w twojej głowie. Dopóki ty nie będziesz tego chciał oraz miał determinacji do działania, będę z Tobą szczera, nic nie zdziałasz. Pamiętaj o tym, że poświęcając się teraz, zazdrosne spojrzenia ludzi wynagrodzą Ci to potem.Nie ograniczaj się
Tak, oczywiście, zaczynając zdrowy tryb życia nie ma już tak wielkiej swobody, ale ograniczając się, szczególnie jeśli chodzi o dietę, zaczniesz popadać w paranoję a to nie sprawi, że będziesz prowadzić zdrowy styl życia. Tak więc zamiast liczyć kalorie i jeść same niskokaloryczne warzywka i owoce, jedz zdrowe produkty w ilościach, że tak powiem, odpowiednich. Nie zachowuj się też jak świnia bo tak będziesz wyglądać. Ale natomiast jeśli lubisz pizzę- zjedz ją! Po prostu zamiast tej najbardziej tłustej, wybierz pizzerię typowo włoską lub rusz swój tyłek do kuchni.Jesteś tym co jesz
Dieta jest według mnie najważniejszym składnikiem tego trybu życia. Jeśli jesz dobrze, czujesz się dobrze. Pamiętajcie, że to co wkładacie do swoich żołądków ma Was napędzić i wzmocnić. A ten kubełek lodów, który trzymasz nie pomoże ci w pokonaniu 7 km, więc odłóż go na miejsce i weź banana.Siłownia to dodatek
Tak jak wspominałam, dieta to podstawa a siłownia to dodatek pozwalający zbudować mięśnie a ćwiczenia aerobowe, kondycję. Mimo wszystko przy zdrowym trybie życia siłownia i ogólnie ćwiczenia nie są niezbędne. Natomiast już kiedy chcemy być "Fit" wtedy zabieramy się za ćwiczenia, bieganie czy sporty zespołowe. Ważne żebyście robili to co lubicie, inaczej wasze nastawienie będzie bardziej denne niż Rów Mariański. Sport jest na tak, ale nie przesadzajcie. Inaczej nie będziecie się czuć dobrze a to jest głównym celem tego stylu życia.Wyznaczaj cele nie granice
Drogi czytelniku, przestań łaskawie pieprzyć, że nie dasz rady! Znowu wracamy do punktu wyjścia, wszystko jest w głowie. To nie twoje nogi nie mogą już biec, tylko twój mózg jest nastawiony na granicę. Twoim celem nie jest przebiegnięcie iluś tam kilometrów, Twoim celem jest pokonanie samego siebie i przekraczanie tych granic, które z niewiadomych przyczyn usilnie sobie rysujemy.Nie poddawaj się
Dopóki masz siłę, wolę walki i motywację, nie poddawaj się. Nawet jeśli na trasie pojawi się mur pamiętaj, że nie bez powodu zjadłeś sałatkę zamiast czekolady, nie bez powodu biegasz od godziny, nie bez powodu jesteś pozytywny i bezproblemowy. Przeskocz go. To własnie za nim jest sukces, to on jest wyznacznikiem Twojej siły. Przeskocz go, omiń, ale nie poddawaj się.Rebeliantka Xx
39 komentarze
właśnie jestem na etapie zmieniania swojego nastawienia. ciężko mi tak nagle ćwiczyć, więc nie narzucam sobie jakiegoś morderczego tempa tylko na początek 15 minut dziennie rozgrzewka. i koniec. by przyzwyczaić ciało do aktywności fizycznej. chciałabym spróbować biegać, ale nie znoszę biegać :P .
OdpowiedzUsuńhttp://pa2ul.blogspot.com/
Proponuję Ci w takim razie rolki lub spacery. Cokolwiek co sprawi Ci przyjemność. ;)
UsuńCudownie ujęte, polecam każdemu, kto chce rozpocząć swoją przygodę ze sportem i oczywiscie zdowym odżywianiem :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreammeg.blogspot.com
Dziękuję i ja również polecam :)
UsuńŚwietny post! Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że prowadzenie zdrowego trybu życia nie opiera się tylko na zmianie negatywnych nawyków żywieniowych czy wprowadzeniu sportu w plan dnia :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie to dobija, dlatego zdecydowałam się na tą serię :) Dziękuję
UsuńŚwietny, motywujący post! :) Ja muszę zmienić nastawienie, bo zawsze jak ćwiczę, to i tak nic nie bedzie widać, więc po co sie trucić? Chociaż przyzwyczaiłam sie, że prawie codzennie wieczorem biegam, wiec ot jest coś. :P
OdpowiedzUsuńjulia-skorupka.blogspot.com
Każdy gdzieś zaczyna. Dziękuję :)
Usuńja już jestem tak nastawiona od 2 lat ;) gdyby nie ćwiczenia i zdrowszy tryb życia pewnie nie wyglądałabym najlepiej :) http://nieidealnaaa4.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZatem życzę powodzenia w dalszych zmaganiach :)
UsuńSuper post i motywujacy do cwieczen :* Zdjecia swietne :D
OdpowiedzUsuńzapraszam modakaczanowsky.blogspot.com
Dziękuję :*
UsuńBardzo motywujący post, jestem osobą która dba o siebie, jem raczej zdrowe posiłki, ale to może dlatego że nie przepadam za słodyczami haha Myślę, że wielu osobom pomogłaś, bo z autopsji wiem że wzięcie się za siebie wcale nie jest takie łatwe :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane kochana! :D
Pozdrawiam
http://wkomenda.blogspot.com/
Dziękuję i bardzo się cieszę, że prowadzisz ten tryb życia. :)
Usuńniestety ja próbuje sie motywowac od roku chyba, cwicze cwicze i przestaje, zdrowo jem widze czekolade nie moge sie powstrzymac ;/
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, od czasu do czasu nie jest to grzech :)
UsuńJa nie jestem typem sportowca, ale w wieku 13 lat postanowiłam zrzucić parę kilogramów. Nie myślałam wtedy o szybkich efektach i nie zwracałam uwagi, w jakim tempie chudnę. Z prawie 60 kg udało mi się spaść do ok 50 kg ;)
OdpowiedzUsuńU mnie plusem było to, że mieszkam na gospodarce i pomagam fizycznie do dzisiaj mojej mamie w obowiązkach. To taki mój trening.
Każdej osobie dążącej do wymarzonej sylwetki życzę dużo motywacji do ćwiczeń :)
http://lexxiajaa.blogspot.com/
Każdy trening jest dobry :)
Usuńmotywujący post ! :)
OdpowiedzUsuńwięcej takich postów :)
dziękuję :)
UsuńWłaśnie aktualnie przechodzę przez fazę „Nie dam rady” to nie ma sensu, i tak nic nie zdziałam. Bardzo trudno jest pokonać te mury i ja aktualnie nie znalazłam sposobu by je przeskoczyć >.< Niby tak prosto wmówić sobie, że da się radę, ale jak przychodzi co do czego to przychodzi mega deprecha... Eh. Będę nad sobą pracować i mam nadzieję, że uda mi się pokonać tego wewnętrznego lenia ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
VIOLET END
Życzę Ci żeby twój wewnętrzny leń schował się do szafy na miejsce sportowych ciuchów. :)
Usuńja jestem własnie na diecie i na ten moment wszystko idzie ku dobremu(przynajmniej ja mam taką nadzieje haha). Dieta to dla mnei straszna katorga. Pilnowac tego jedzienia, co 3 godziny posiłki, ludzie dlaczego nie moge mieć takiej przemiany materii żeby jeść wszystko:((( haha (wiem że użalanie w tym nic nie pomoże)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka. przy okazji mój snap: victoriasikora
Mój BLOG
Osobiście nie jestem zwolennikiem diet, ale dziękuję za komentarz, poddał mi pomysł na kolejny post. :)
UsuńBardzo fajny wpis na temat zdrowego trybu życia :) myślę, że najgorzej to zawsze z motywacją :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper wpis, naprawdę dobrze napisany i motywujący, podoba mi się to! Ja jak na razie mimo jedzenia wielu słodyczy jestem w miarę szczupła, ale przede wszystkim dzięki trenowaniu tenisa ziemnego i cotygodniowego wypadu na basen :)!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, powergirls22.blogspot.com
Dziękuję. To zależy głównie od człowieka, każdy ma inny organizm i przemianę materii.
UsuńSuper, motywacyjny post! :)
OdpowiedzUsuńOUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
Świetna motywacja. Szkoda, że dla większości z nas trwa to zaledwie kilka dni, tygodni i basta, wracamy do startu z czekoladą w ręku. Cóż, grunt to próbować i nie poddawać się, także ten... Od poniedziałku!
OdpowiedzUsuńPs: Bardzo ciekawie pisany blog, będę wpadać częściej. c;
angumi.blogspot.com
Zmotywowalas mnie do dzialania!
OdpowiedzUsuńAle niestety za każdym raze jak podejmowalam się tego po kilku tygodniach wracałam do punktu wyjścia:( może tym razem mi się uda!:)
Pozdrawiam.
www.magdalenaw.blogspot.co.at
Od Lutego zaczęłam odżywiać się zdrowo i częściej ćwiczyć. Tak były i nadal są małe pomyłki, które wciąż popełniam, ale coraz bliżej jestem w drodze do zdrowego odżywiania chociaż jest trudno, lecz nie poddaje się i to pomaga mi. Masz racje w życiu ważne jest, żeby czuć się dobrze i najważniejsze lubić swoje ciało oraz nie mieć jakiś tam kompleksów, które mamy teraz, jeśli będziemy żyć w trybie aktywnym i jeść zdrowo to możliwe, że będziemy szczęśliwi i za akceptujemy siebie ;>
OdpowiedzUsuńPost bardzo motywujacy, świetnie piszesz
OdpowiedzUsuńJa ćwiczyłam przez miesiąc, potem zachorowałam i straciłam chęci ale chyba zacznę znowu tym razem z większą motywacja
Pozdrawiam
Love-styl.blogspot.com
Super post ! Tym bardziej lubię takie posty u blogerek,a ostatnio widzę je coraz częściej.Coraz więcej osób chce się odchudzać,biegać,ale nie dają rady.Naszych starych przyzwyczajeń nie mogą z nimi się rozstać.Poświęcić się dla siebie.
OdpowiedzUsuńFajny post ! Genialna motywacja , dobrze, że jestem szczupła, co nie zmienia faktu aby się zdrowo odżywiać i mieć zdrowy styl życia :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnatalialukasiewicz.blogspot.com
Chciałabym mieć taką motywację codziennie! Genialny post, bardzo pomagasz. Jestem na etapie kiedy bardzo mało dbam o siebie, ale to dlatego, że nie widzę jeszcze skutków złego postępowania… Świetnie piszesz i bardzo ci dziękuje! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkopinie.blogspot.com
Wiele razy już próbowałam się zmotywować, ale zawsze moje plany jakoś nie potrafiły przetrwać dłużej niż 3 tygodnie :/
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie >> MÓJ BLOG <3 <<
Moja motywacja przychodzi wraz ze słońcem, także mam nadzieję, że teraz wreszcie zabiorę się za siebie tak porządnie i systematycznie. :)
OdpowiedzUsuńodrobinaciepla.pl
Mega motywujący wpis :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/