Zmieniam się
09:39
Zmieniam się.
Mam swoje wzloty i upadki. Czasem wspinam się na wysoki mur, zdobywam szczyt, dobiegam do mety, osiągam cel, wygrywam. Czasem upadam na kolana. Osuwam się w dół. Łamię rękę, nogę, rozrywam serce. Usuwam się w cień. Poddaję się. Przegrywam. W większości jestem silna, pewna siebie, walczę o swoje, stawiam się. Niosę głowę uniesioną wysoko, idę wyprostowana przed tymi, którzy nie wierzą, wyśmiewają. Wszystko tylko po to, by po chwili upaść, zamknąć się w sobie, zgubić się w labiryncie wyzwisk i własnych myśli. Może jestem po prostu słaba. Nie umiem wygrać. Walka mnie pochłania. Ale dlaczego? Dlaczego nie mogę pokonać samej siebie?
Mam swoje wzloty i upadki. Czasem wspinam się na wysoki mur, zdobywam szczyt, dobiegam do mety, osiągam cel, wygrywam. Czasem upadam na kolana. Osuwam się w dół. Łamię rękę, nogę, rozrywam serce. Usuwam się w cień. Poddaję się. Przegrywam. W większości jestem silna, pewna siebie, walczę o swoje, stawiam się. Niosę głowę uniesioną wysoko, idę wyprostowana przed tymi, którzy nie wierzą, wyśmiewają. Wszystko tylko po to, by po chwili upaść, zamknąć się w sobie, zgubić się w labiryncie wyzwisk i własnych myśli. Może jestem po prostu słaba. Nie umiem wygrać. Walka mnie pochłania. Ale dlaczego? Dlaczego nie mogę pokonać samej siebie?
Potrzebuję zmian. Czegoś co mnie napędzi. Naprowadzi na właściwą drogę. Pokaże, że nie wszystko jest zaplanowane. Że to ode mnie zależy co osiągnę. Może potrzebuję zmiany otoczenia, wyglądu, znajomych. A może jedyne czego potrzebuję to nowa fryzura czy nowy smak herbaty. Jak mogę osiągnąć cel, jeśli nic nie zmienię. Jeśli nie podniosę poprzeczki, nie skoczę wyżej. Jeśli nie zmienię góry, zdobycie szczytu nie będzie wyzwaniem. Jeśli nie zmienię nastawiania, nic nie zdziałam. Jeśli nie zmienię diety, nie ruszę się z łóżka. Jeśli nie ustanowię nowego celu, nigdy go nie osiągnę. Jeśli nie zmienię koloru włosów, stanę się nudna. Jeśli nie odważę się na zmianę, stracę to co najważniejsze.
Siebie.
20 komentarze
Zmiany w życiu są potrzebne. Może nie co chwilę, bo człowiek lubi czuć sie komfortowo i stabilnie, ale przynajmniej raz na pół roku powinniśmy zrobić w swoim życiu coś - co polepszy nasze samopoczucie i motywację.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, oby tak dalej :)
www.paniyoanna.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńJa uwielbiam zmiany! szczegolnie te lepsze :) ładnie piszesz
OdpowiedzUsuńhttp://cheery-friendly-girl.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńŚwietny post. Ludzie potrzebują zmian. Ciągła rutyna powoli staje się nudna lub męcząca. Często najmniejsze zmiany mogą być nowym początkiem. Obserwuję i pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńhttp://beatapilarska.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSzczerze nie lubię zmian, jednak wiem że niektóre są konieczne :)
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZmiany w życiu są potrzebne :)
OdpowiedzUsuńZmiany nie zawsze sa potrzbne, ale czasem warto <3
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://malamiimi.blogspot.com/
Zmiany chyba każdemu wychodzą na lepsze, dlatego nie można poddawać sie monotonii.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńZmiany każdemu prędzej czy później wychodzą na dobre :) świetnie ujelas w poście, jak ważne to jest :) sama planuje wiele zmian, czasami jednak gorzej z motywacja. Ale staram się :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://thediize.blogspot.com/2016/03/jej-historia.html
Dziękuję
UsuńSweitny post, barzo wartościowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMyśle, ze każdy potrzebuje zmiany a szczególnie na te lepsze. Piękne zdjecia :D
OdpowiedzUsuńhttp://moniqa-blog.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńTalent do przelewania myśli na "kartkę". Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńBez zmian nie ma progresu. Jeśli się cofać o krok w tył, to tylko po to, by robić 2 kroki w przód.
Świetny wpis.