Na początek wspomnę o tym, że to tylko moje zdanie i każdy chłopak, który trafił tutaj jakimś cudem, może się rozczarować, że nie dotyczy to każdej napotkanej dziewczyny. Tak czy inaczej, zapraszam.
Szczerość
Kochani mężczyźni, oczekujecie od płci pięknej zawsze, ale to zawsze, szczerości. Jak przychodzi co do czego okazuje się że u Was szwankuje to jak system edukacji. Wierzcie mi, nie oczekujemy informacji o tym co, gdzie, jak i dlaczego? Miło by było, gdybyście jednak szanowali nas na tyle aby mówić nam o rzeczach, które mogą zaważyć na losach związku. Takich jak to, że wasza przyjaciółka wyznała Wam miłość. Co prowadzi mnie do następnego punktu.
"Ja też byłem tylko przyjacielem"
Zrozumcie, że jest różnica między zdrową zazdrością a bezpodstawnymi oskarżeniami, graniczącymi z brakiem jakiegokolwiek zaufania. Naprawdę doceniam kiedy chłopak patrzy na sytuację obiektywnie a nie z punktu widzenia typu "na pewno mnie zdradza". Skoro jest z Tobą, to wybrała właśnie Ciebie. Nie jakiegoś Remigiusza, Mateusza czy innego pizdeusza, ale CIEBIE.
Kochanie, nie jestem Twoja
Kiedy piszemy się na związek czy to przyjacielski czy to miłosny, oczywiście liczymy się ze zobowiązaniami, jednak drodzy czytelnicy to nie oznacza, że jest się czyjąś własnością. Uwielbiam, wręcz kocham, chłopaków, którzy szanują moje decyzje, prywatność i przestrzeń. Nie oznacza to, że nie liczę się ze zdaniem drugiej osoby, ale robienie scen o to, że Twoja przysłowiowa druga połówka, podjęła decyzję bez dyskusji z Tobą, to już przesada.
Albo po prostu jestem dziwna...
Pokaż mi swoją pasję a Cię zobaczę
Nie ma nic bardziej pociągającego niż chłopak, który ma pasję. Jego życie nie ogranicza się do wstania, wkurzania nauczycieli w szkole i, przepraszam za zwrot, najebania się w cztery dupy, po czym wylądowaniu w przydrożnym rowie. O nie, to nie jest to na co lecą dziewczyny, a przynajmniej nie ja. Nie ważne czy jest to nożna, gry, muzyka czy nawet dziewczyny, ważne żeby pokazać, że coś sobą reprezentujesz oprócz ładnej buźki. No może z tymi dziewczynami trochę przesadziłam, ale mówiąc o wyglądzie...
Czy wygląd jest ważny?
I tak, i nie. Chodzi tu o to, że ludzie to wzrokowcy i nie ważne jak się staramy i tak zwracamy uwagę na aparycję człowieka. I nie mówię, że dziewczyny oczekują supermodela rodem z okładki, no może niektóre tak, ale trochę zadbajcie o siebie. Nie zrobi to z was od razu "pedałów", a dziewczynę znajdziecie o wiele szybciej niż może Wam się wydawać.
Co ja się będę rozpisywać? Z menelem z pod mostu się nie umówię!
Może to dość płytkie, ale jak najbardziej prawdziwe.
Jeśli jesteście ciekawi, to mój, jak mniemam, kolega zrobił pierwszą część tego postu, czyli Czarno na białym. Czyli co najbardziej lubię u płci pięknej. Wejdźcie, skomentujcie i tak dalej. Polecam.
A tak z ciekawości, to co Wy dziewczyny najbardziej lubicie w płci przeciwnej albo, hej nie oceniam, tej samej?
Szczerość
Kochani mężczyźni, oczekujecie od płci pięknej zawsze, ale to zawsze, szczerości. Jak przychodzi co do czego okazuje się że u Was szwankuje to jak system edukacji. Wierzcie mi, nie oczekujemy informacji o tym co, gdzie, jak i dlaczego? Miło by było, gdybyście jednak szanowali nas na tyle aby mówić nam o rzeczach, które mogą zaważyć na losach związku. Takich jak to, że wasza przyjaciółka wyznała Wam miłość. Co prowadzi mnie do następnego punktu.
"Ja też byłem tylko przyjacielem"
Zrozumcie, że jest różnica między zdrową zazdrością a bezpodstawnymi oskarżeniami, graniczącymi z brakiem jakiegokolwiek zaufania. Naprawdę doceniam kiedy chłopak patrzy na sytuację obiektywnie a nie z punktu widzenia typu "na pewno mnie zdradza". Skoro jest z Tobą, to wybrała właśnie Ciebie. Nie jakiegoś Remigiusza, Mateusza czy innego pizdeusza, ale CIEBIE.
Kochanie, nie jestem Twoja
Kiedy piszemy się na związek czy to przyjacielski czy to miłosny, oczywiście liczymy się ze zobowiązaniami, jednak drodzy czytelnicy to nie oznacza, że jest się czyjąś własnością. Uwielbiam, wręcz kocham, chłopaków, którzy szanują moje decyzje, prywatność i przestrzeń. Nie oznacza to, że nie liczę się ze zdaniem drugiej osoby, ale robienie scen o to, że Twoja przysłowiowa druga połówka, podjęła decyzję bez dyskusji z Tobą, to już przesada.
Albo po prostu jestem dziwna...
Pokaż mi swoją pasję a Cię zobaczę
Nie ma nic bardziej pociągającego niż chłopak, który ma pasję. Jego życie nie ogranicza się do wstania, wkurzania nauczycieli w szkole i, przepraszam za zwrot, najebania się w cztery dupy, po czym wylądowaniu w przydrożnym rowie. O nie, to nie jest to na co lecą dziewczyny, a przynajmniej nie ja. Nie ważne czy jest to nożna, gry, muzyka czy nawet dziewczyny, ważne żeby pokazać, że coś sobą reprezentujesz oprócz ładnej buźki. No może z tymi dziewczynami trochę przesadziłam, ale mówiąc o wyglądzie...
Czy wygląd jest ważny?
I tak, i nie. Chodzi tu o to, że ludzie to wzrokowcy i nie ważne jak się staramy i tak zwracamy uwagę na aparycję człowieka. I nie mówię, że dziewczyny oczekują supermodela rodem z okładki, no może niektóre tak, ale trochę zadbajcie o siebie. Nie zrobi to z was od razu "pedałów", a dziewczynę znajdziecie o wiele szybciej niż może Wam się wydawać.
Co ja się będę rozpisywać? Z menelem z pod mostu się nie umówię!
Może to dość płytkie, ale jak najbardziej prawdziwe.
Jeśli jesteście ciekawi, to mój, jak mniemam, kolega zrobił pierwszą część tego postu, czyli Czarno na białym. Czyli co najbardziej lubię u płci pięknej. Wejdźcie, skomentujcie i tak dalej. Polecam.
A tak z ciekawości, to co Wy dziewczyny najbardziej lubicie w płci przeciwnej albo, hej nie oceniam, tej samej?